W tym roku zima naprawdę mnie zaskoczyła. Wydawało mi się, że dopiero skończyło się lato, a tu już przyszły pierwsze opady śniegu. Od kilku dni zmagałam się z odśnieżaniem podjazdu do mojego garażu. Już kilka razy poślizgnęłam się na lodzie, który znajdował się pod warstwą śniegu. Zauważył to mój sąsiad, który zapytał się mnie w końcu, dlatego po prostu nie posypię sobie podjazdu solą drogową. Przyznam szczerze, że nigdy wcześniej nie przyszło mi to nawet do głowy. Zaprosiłam go do domu i porozmawialiśmy na ten temat.
Zalety soli drogowej w worku
Okazało się, że on korzysta z soli drogowej od wielu lat i jeszcze się nie zdarzyło, żeby nie był zadowolony. Przede wszystkim dlatego, że sól rozpuszcza lód na drodze i zapobiega jego powstawaniu nawet do temperatury gruntu minus trzech stopni Celsjusza. W dodatku jest ona bardzo tania i łatwo dostępna w wielu miejscach. Powiedziałam sąsiadowi, że chętnie wypróbowałabym to rozwiązanie, ale obawiam się o moje zwierzęta, ponieważ mam dwa psy, które często biegają po podjeździe. Sąsiad wtedy zaśmiał się i zapewnił mnie, że odpowiednia, wysokojakościowa sól drogowa, która posiada dodatek antyzbrylający i nie jest barwiona chlorem, jest bezpieczna dla roślin i zwierząt. Kiedy to usłyszałam, doszłam do wniosku, że zdecyduję się ją zakupić. Jeszcze tego samego dnia wybrałam się do sklepu, który był polecony przez sąsiada. Była tam dostępna sól drogowa Worek w atrakcyjnej cenie zdecydowałam się zakupić bez zbędnego zastanowienia. Od razu po powrocie do domu wzięłam się za odśnieżanie i po raz pierwszy użyłam soli drogowej. Muszę przyznać, że byłam bardzo zadowolona. Aż się zdziwiłam, że wcześniej sama nie wpadłam na taki pomysł. Sól drogowa, którą zdecydowałam się zakupić była bezzapachowa i bardzo szybko się rozpuszczała. Działała szybko i nie była drażniąca. Nie wywoływała ona alergii skórnej po tym, jak gołymi rękami rozsypywałam ją na podjeździe. Bardzo dobrze służyła mi ona przez całą zimę. Jestem z niej bardzo zadowolona.
Po otworzeniu należało tylko pamiętać o tym, aby przechowywać ją w suchym pomieszczeniu. Worek był bardzo wygodny. Po odsypaniu odpowiedniej ilości soli, można go było zamknąć. Nawet po kilku tygodniach sól z otwartego worka zachowywała wszystkie swoje właściwości. Teraz z pewnością będę jej używać co zimę, ponieważ dzięki temu podjazd jest suchy, a co za tym idzie bezpieczny, gdy na niego wjeżdżam samochodem, Podziękowałam sąsiadowi za to, że polecił mi takie skuteczne i profesjonalne rozwiązanie.